Wóz Drzymały, czyli coś o motoryzacji
sobota, 26 września 2015
środa, 19 marca 2014
Back to the future
Volvo, od momentu przejęcie go przez Chińczyków można powiedzieć,
że jest na sinusoidzie. Pierwsze miesiące po wprowadzeniu do sprzedaży XC60 i
S60 V70 mogły wprowadzić nowych właścicieli w euforię, auta sprzedawały się
wręcz wyśmienicie, ich nowoczesny design zupełnie zrywający z dotychczasowym
dość kanciastym i bardzo stonowanym kształtem, został zastąpiony przez płynne
krzywizny, delikatne przetłoczenia, długą maskę i dobrze się z nią komponującą
przestrzenią pasażerką, a wszystko to w stylu trochę nawiązującym do czterodrzwiowych
coupe Mercedesa. Fakt, wszystkie 3 modele były bardzo podobne, tak jakby
brakowało pomysłów, w jaki sposób rozwinąć design tych nowych Volvo. Wszystko zmierzało we właściwym kierunku i Szwedzi mogli być
zadowoleni ze swojej pracy, wprawdzie początki były trudne, ale później szło
lepie. Jeśli chodzi o początki.
Najistotniejszym problemem był system mający wyhamować do
zera samochód, tak by nie dochodziło z winy Volvo do wypadków polegających na
najechaniu na samochód poprzedzający, lub samochód stojący w korku. Niestety
testy w obecności licznych dziennikarzy dowiodły, że Volvo się nie zatrzymuje,
podobne testy zostały też przeprowadzone z rozwinięciem tego systemu, który
miał zapobiegać najechaniu na pieszego. I tu skończyło się fiaskiem, gdyż auto
mimo wielokrotnych prób wjechało w manekiny, później Volvo tłumaczyło się, że
pieszy musi mieć w swoim ubiorze elementy odblaskowe, tak by system był w
stanie zobaczyć pieszego.
czwartek, 20 lutego 2014
Różne, różności
Szok! BMW z napędem na przód
BMW 2 Active Tourer- nowość w ofercie
Bawarczyków, po raz pierwszy oferują rodzinnego vana. Drugą
nowością jest napęd na przednie koła, wprawdzie nie należy się
obawiać tego rozwiązania, bo BMW wbrew pozorom ma doświadczenie w
budowie przednionapędowców. W końcu chwalone pod względem
trakcji MINI, też należy do Niemców i to oni odpowiadają za
opracowanie jego zawieszenia. Pod tym względem fani marki powinni
wziąć głęboki oddech i oswoić się z tym faktem, gdyż BMW
planuje zwiększenie liczby przednionapędowych pojazdów.
Najwięcej kontrowersji budzi design
samochodu, szczególnie w przedniej części. Złośliwcy nazywają
nowe BMW najzwyklejszym w całej gamie. Zarzuca mu się też brak
przysłowiowego zadziora i charyzmy. Co bardziej spostrzegawczy,
zauważyli też, że BMW 2 Active Tourer z profilu przypomina Kię
Carens.
Przełomowe Twingo od Renault
Na tle pierwszego Newsa ta wiadomość
wydaje się równie szokująca. BMW rezygnuje z napędu na tył, a
Renault zaprezentowało właśnie trzecią generację modeli Twingo z
napędem na tył. Pierwsza generacja tego auta, zdefiniowała na nowo
klasę małych miejskich samochodów, poprzez przełomowe
rozplanowanie przestrzeni. Teraz Francuzi po raz kolejny chcą
zdefiniować na nowo ten sam segment.
czwartek, 13 lutego 2014
Cactus ma kolce- ma też jaja!
Wielokrotnie zarzucałem producentom
aut, że ich pojazdy nie mają polotu, finezji, fantazji jakie były
cechami niegdysiejszych aut, tych które weszły do historii motoryzacji,
a pojazdy dziś produkowane są jedynie „produktami
marketingowymi”. W dwóch notkach, „Bo w motoryzacji trzebafantazji” z początku tego roku i we wcześniejszej z 2012 pod
tytułem „Z miłości do samochodu- wścieknij się”, ostro
mówiłem właśnie o takich samochodach i o tym jak kiedyś robiono
motoryzację. Ale będę musiał zweryfikować moją opinię. Jak się
okazuje są jeszcze na świecie producenci aut, którzy ponad target,
przedłożą swoją indywidualną, wizję. W momencie kiedy wydawało
się, że świat musi wyglądać, w każdej kwestii identycznie i że
jedynymi samochodami, które skazane są na sukces są miejskie
crossovery, Citroen zaprezentował model C4 Cactus. Model ten owszem,
jest crossoverem, ale z pewnością nie można mu odmówić
indywidualizmu, finezji, fantazji i oryginalności. Spójrzcie tylko
na to auto, przecież ono wygląda równie futurystycznie, jak jak samochód koncepcyjny. Szerokie listwy na zderzakach i na drzwiach, które w dodatku odróżniają się od lakieru nadwozia, do tego mają dziwny wzór przypominający tabliczkę czekolady, albo folię bąbelkową. Kto by pomyślał,
patrząc na te zdjęcia, że to auto faktycznie jest wersją
produkcyjną, wcześniejszego konceptu.
środa, 29 stycznia 2014
Auto dla Jankiela: Kei Car - Japońskie Cudeńka
Dziś chciałbym poruszyć po raz drugi w historii tego bloga, temat motoryzacyjnego folku, czyli pojazdu, który jest charakterystyczny dla
konkretnego regionu, lub konkretnego kraju. Wcześniej mowa była o Australii i o
samochodach z nadwoziem Ute (jeśli ktoś potrzebuje przypomnienia wystarczy
kliknąć), jednak tym razem mowa będzie o Kei Car.
Są to pojazdy typowo Japońskie, szczegóły skąd jak i gdzie
szczegółowo opisuje Wikipedia, a przybliżając obszerny materiał na tej stronie:
chodzi o małe samochody, o niewielkim litrażu, które poprzez swój design
zapewniają sporo miejsca. I nie chodzi tu jedynie o pojazdy osobowe. Kei carami
mogą być ciężarówki, lekkie dostawczaki, auta miejskie, roadstery a nawet auta
o charakterze sportowym. Tak, tak- dobrze przeczytaliście: niektóre z
Japońskich firm usiłowały wyprodukować auta sportowe mieszczące się w tym
gatunku aut.
Etykiety:
Daihatsu,
Daihatsu Coopen,
Honda,
Honda Freed,
Honda N-WGN,
Japan Garage,
Kei Car,
Mitsubishi,
Mitsubishi eK Space,
Mitsubishi eK Wagon,
Nissan,
Nissan Cube,
Nissan DayZ,
Nissan NV100,
Toyota,
Toyota bB
środa, 22 stycznia 2014
A przeszczep sobie twarz...
Amerykańskie Towarzystwo Chirurgii Rekonstrukcyjnej i Mikronaczyniowej uznało niedawno, że przeprowadzony w Polsce, przeszczep twarzy (notabene pierwszy w Polsce) zasługuje na miano najlepszego na świecie przeszczepu w roku 2013. Gratulacje i największe uznanie dla wybitnych Polskich chirurgów, dumny jestem z tego, że mamy takich specjalistów w Naszym Kraju. Co jeszcze ważniejsze- przeszczepem tym uratowali życie ciężko poranionego człowieka.
To natchnęło mnie do pewnego przemyślenia- również ratując swoje motoryzacyjne życie, niektóre marki postanowiły skorzystać z samochodów innych marek, dopasowując ich produkty do swojej gamy poprzez „przeszczep twarzy”. Takim najbardziej wymownym przykładem jest dla mnie powstanie i sprzedaż w USA Saaba 9-2X. Auto nie było oferowane w Europie a jedynie w Stanach zjednoczonych.
środa, 15 stycznia 2014
Jak cię piszą, tak Cię widzą- czyli krótka rozprawa o zmianach nazw
Jeśli w swojej gamie jakiś producent
samochodów ma pojazd, którego opinia stała się tak nieprzyjemna,
tak zła, że nawet budując nowy model od zera i poprawiając
wszystko, co było możliwe i tak każdy powie: „Nieeeeee stary-
Lagunę, przecież to awaryjne”, wtedy najprościej zamiast walczyć
z narosłym stereotypem, najprościej zmienić nazwę i po kłopocie.
I tak od dawna mówi się o tym, że wspomniana nazwa Laguna zniknie
z rynku, gdyż kojarzy się źle. Laguna utożsamia zarówno wygodę
i komfort, jak i ponadprzeciętną usterkowość, nie do końca
satysfakcjonujące wykończenie i zwykłą upierdliwość
szwankującej elektroniki. I choć powszechnie wiadomo, że nie jest
z nią najgorzej, a część przypadłości to po prostu mit, narosły
wokół tego modelu, faktem jest, że nie było to auto bezawaryjne,
co więcej na opinię taką jaką ma, w pełni sobie Laguna
zasłużyła.
Renault planuje by ten model
zastąpić.......crossoverem, ze względu na to, że tej wielkości
pojazdy sprzedają się dość dobrze, a rynek wręcz szaleje za
crossoverami. Podobny zabieg zastosował Nissan. Gdy zbliżał się
koniec rynkowej kariery Almery, postanowiono zastąpić ją
crossoverem Qashqaiem, wielkość ta same, ale zamiast klasycznego
kompaktu (który w gamie modelowej i tak występował i występuje,
zwie się Tida)- modny pojazd, udający terenówkę, wyżej
zawieszony z modnymi przetłoczeniami na masce. Podobno i Fiata Bravo
ma zastąpić crossover, ale znając refleks Fiata w przypadku
wymiany modeli- nie nastąpi to prędko.
Etykiety:
Asian Garage,
Kia,
Kia Carens,
Kia Cee'd,
Kia Optima,
Kia Picanto,
Kia Rio,
Kia Sorento,
Kia Sportage,
Opel,
Opel Insignia,
Opel Vectra,
Peugeot,
Peugeot 407,
Peugeot 508,
Renault,
Renault Laguna
Subskrybuj:
Posty (Atom)