poniedziałek, 21 stycznia 2013

20 000 PLN na samochód? Runner wybiera:


Rzuciliśmy hasło: 20 000 PLN, jaki samochód możemy mieć w takiej cenie? Nowy czy używany?Padły różne propozycje, ja sam miałem problem ze wskazaniem jednej. Ale nie chodzi o samochód idealny, tylko o taki który odpowiada naszym temperamentom, oczekiwaniom, a może przede wszystkim potrzebie chwili. Dzisiaj moja propozycja. Dla kogo? O tym na końcu.

W ocenie przyjąłem trzy kryteria:

*Komfort
*Ekonomia
*Styl

Moja propozycja to:

RENAULT Laguna II ph II Initiale Paris (Grandtour)
produkowana w latach 2005 – 2007



KOMFORT

Atutem modelu jest bezpieczeństwo, auta marki są obecnie jednymi z najbezpieczniejszych na świecie, producent oferuje nawet własnej konstrukcji foteliki Kiddy Easyfix, które dodatkowo chronią dzieci. Najwyższe noty w testach NCAP i świadectwa bezpieczeństwa. Komfort podróżowania samochodem bezpiecznym jest specyficzny. Nie wiadomo jak działa. O ile system trakcyjny ESP, czy korekty hamowania ABS można sprawdzić na śniegu itp. , to jak sprawdzić bezpieczeństwo? Widziałem kilka wypadków z udziałem mniejszej siostry Megane oraz testy TopGear. To mi wystarczy, aby odprężyć się w czasie podróży. W Renault jest lepiej.


Ale komfort to nade wszystko wyposażenie, które cieszy i rozpieszcza. Najbardziej wymownym akcentem jest system Hands Free – niepotrzebny jest kluczyk, ważna jest obecność karty na przykład w kieszonce koszuli, która identyfikuje kierowcę z samochodem. A nad to polecenia głosowe, duży szyberdach, wygodne fotele w skórzanej tapicerce, czujnik deszczu, czujnik nasłonecznienia uwzględniający panującą na zewnątrz temperaturę, co ułatwia utrzymanie we wnętrzu temperatury zadanej przez kierowcę. Ukoronowaniem jest system nagłośnienia Cabasse Auditorium.


W samochodzie jest ciepło – dosłownie i w przenośni. Renault wyeksponowało jeden drobiazg – podświetlenie przestrzeni pod fotelami. Światło w odbiciu od tapicerki podłogi po zmroku zaprasza do środka.


Wyobraźcie sobie taką sytuację...

Poniedziałkowy, mroźny poranek, za oknem – 10 C, jest ciemno. Słyszę dźwięk budzika, leniwie próbuję wyłączyć alarm. Na szafce nocnej leży maleńki pilot. Odruchowo wciskam przycisk ON, zapala się dioda. W tym czasie parzę kawę i biorę zimny prysznic...


Za oknem słychać osobę odgarniającą śnieg z chodnika, która na chwilę przerywa pracę...wśród szeregu zaśnieżonych samochodów jedno obudziło się do życia... słychać delikatny szum. Z szyby czołowej spływa topniejący śnieg...ja tym czasem kończę śniadanie, owijam się szalem zapraszam żonę do samochodu. Po otwarciu drzwi uderza przyjemny ciepły podmuch powierza, i zapach wnętrza. Wycieraczki jednym ruchem ściągają z szyb pozostałości stopniałego śniegu, jeszcze odrobina ciepełka pod pupę... tak to się nazywa udany zimowy poranek z Renault:)

A nadto pilot radiowy przy kierownicy Renault – stare, ale bardzo aktualne i wygodne rozwiązanie, integracja sprzętu bluetooth, polecenia głosowe...
Zresztą zobaczcie sami jak to wszystko działa.





EKONOMIA

Polecam manualną 6 stopniową przekładnię biegów. Samochód nie jest demonem przyspieszeń, ale jazda 140-160 km/h przy prędkości obrotowej silnika ok 2 500 obr/min daje komfort podróżowania w cichym wnętrzu, przy umiarkowanej konsumpcji paliwa. Od czasu do czasu wymienić trzeba sworznie wahaczy, końcówki drążków silentblocki – niestety dama Renault Initiale nie znosi najlepiej warunków nawierzchni drogowej w Polsce.
Ogromną zaletą jest dostępność części oraz ich cena. Największą zaletą modeli Renault jest ...kiepska opinia na rynku wtórnym. Ale nawet wśród osób szerzących czarny PR, nie zabrakło miłego akcentu - Laguna nazywana jest Królową lawet. Cóż o damie nie wypada powiedzieć "jeżdżąca kupa złomu". Ponieważ to solidny samochód, ale zanim dama dojrzała bywała kapryśna...jak to nastolatka.

Ważne – w wersji kombi auto jest wielofunkcyjne, w jednej chwili może nim podróżować 5 osób z bagażem, łatwo zamontować bagażnik i zabrać rower, meble – po złożeniu foteli można przewozić elementy o dł. 1,80 m. Samochód dobrze radzi sobie również trakcyjnie z przyczepą.

O ekonomii i komforcie stanowi wyposażenie. W Lagunie zawsze jest wszystkiego więcej.
Na przykład to:




Gadżet – tak zgadzam się! Ale fantastycznie użyteczny. Polecam to rozwiązanie osobom, które panicznie boją się ruszać samochodem na wzniesieniu (np. kolejka w Galerii handlowej) Dzięki temu nie trzeba  synchronizować sprzęgła, hamulca postojowego, nożnego i pedału przyspieszenia – wciskasz pedał przyspieszenia i jazda :)

Pamiętacie serię filmów z Robocop? Pamiętacie jakie dźwięki wydawał przy poruszaniu się mechaniczny bohater? Tak właśnie działa postojowy w Renault. Przyjemnie „bssziiiit” zamiast trykania zapadki.



STYL

Zdecydowanie estetyka Renault jest wyszukana i atrakcyjna wizualnie. Łatwo się o tym przekonać porównując samochody z początku 2000 r. Linia samochodu jest dynamiczna, ale nie agresywna, elegancka.


Wrażenie robi lekkość konstrukcji, ale nie zapominajmy, samochód może mieć masę własną nawet ponad 1630 kg.

Wersja hatchback


Wnętrze na bogato, ale nie jest tu kiczowato. Listwa imitująca drewno z linią ozdobnych kwadracików, kierownica – może wszystko nie jest wykonane z najdroższych dostępnych materiałów, ale na pewno bardzo spójnie skomponowane, sprawiając przyjemność pasażerom.




Dla mnie zawsze najważniejsze jest wnętrze. To w Renault jest bardzo Renault, nie próbuje naśladować niczego co jest rynku, nie ma tu chromowanych ramek, błyskotek. Wnętrze stonowane, jakby uśpione, świetnie wkomponowana została klapka zasłaniająca radio, listwa ozdobna, kierownica. Nie ma niczego w nadmiarze, ale co najważniejsze nie brakuje niczego.
Sterowanie multimediami – jak w klasie Premium!


Gdzie jest miejsce Renault?
Kluczyki samochodowe bardzo ewoluowały, mogą być białe, zamykane, wysuwane...
W Renault nie ma kluczyków – jest karta – w średniej klasie taka innowacja! Miło jest spotykać osoby z kartą w portfelu, na szyi – od razu wiadomo czym jeździ.
Gadżet? - tak! Po 13 latach potrafi zrobić takie samo wrażenie jak w czasie debiutu. Na pytanie- a gdzie to się wsadza i jak to się odpala?
Zawsze odpowiadam – trzeba dwa razy klasnąć w ręce.
Renault jest takim samochodem, że niektórzy prawie mi w to uwierzyli :)



To sprawia, że Laguna nie jest postrzegana tylko jako nudny „kombiak”, udziwniony Passat, ale jako samochód od Renault, które nie kopiuje, ale wnosi nową jakość. To nie jest samochód dla każdego. Jest dla osoby dojrzałej, z rodziną, lubiąca aktywny tryb życia, dla której od czasu do czasu, samochód musi spełnić funkcję reprezentacyjną, tani w eksploatacji, niezawodny i komfortowy. Jest samochodem, dla osoby która oczekuję więcej, ale niekoniecznie chce zrealizować cel płacąc dwa razy więcej.

Z drugiej strony Laguna nie naśladuje samochodów klasy wyższej konkurentów. Cenna jest opinia użytkowników Renault Vel Satis, którzy o Lagunie Initiale mawiają: „jest jak mini vel satis”

Czy widzicie podobieństwo?

Vel Satis (Vélocité et Satisfaction)

Laguna Initiale Paris


Zatem dla kogo?

Renault w jakiś sposób określiło target. Hasło reklamowe „Enjoy maturity” oddaje charakter samochodu. Myślę, że jest odpowiednia dla kogoś kto potrafi docenić rzeczy piękne, oczekującej nieco więcej od rzeczy zwykłych – rozmowa z samochodem nie jest niezbędna do poruszania się, podobnie jak Hands Free, czy karta zamiast stacyjki.
Okazuje się, że samochód może mnie zaskoczyć. Nie jest wyszukanym concept carem, lecz użytkowym samochodem, który świetnie sprawdzi się w roli rodzinnego wozidełka, wielofunkcyjnego pojazdu a także samochodu w pewien sposób reprezentacyjnego.

Post jest kompilacją możliwości różnych wersji modelu, na szczegółowe pytania odpowiem na wozdrzymaly@gmail.com


Co sądzicie o moim wyborze? Czekam na komentarze!

2 komentarze:

  1. Wiadomo, najlepiej unikać samochodów z początkowej serii produkcji. Potem klienci zweryfikują niedoróbki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to się zgadza, choć obecnie większość producentów jednak stara się, by ich samochody w momencie debiutu były już sprawdzonymi konstrukcjami. A co do Runnera- ja kocham Twoją Lagunkę, ona jest idealna, przepiękna i choćby stał cały parking innych lagun, to ta (gwarantuję to) mrugnie do Ciebie okiem i....zwrócisz na skubaną uwagę. Jest przepiękna i idealna i wbrew pozorom Twoja propozycja auta za 20 tys. mi bardzo odpowiada. Główna zaleta- za tę cenę, nasz w aucie WSZYSTKO, włącznie z takimi rzeczami, jak do teraz niemożliwe do usunięcia w niektórych VW klasy średniej korbki w tylnych drzwiach. A tu Navi, szyberdach- ogromny, skóra....no i takie szmery jak ogrzewanie postojowe czego, akurat w okresie zimowym Ci zazdroszczę.

      Usuń