poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Nissan GT-R: za to go kocham

Nissan GT-R: kolejna z moich motoryzacyjnych miłości, nie miałem jeszcze okazji o nim pisać, ale jest to niesamowity samochód, którym firma Nissan- produkująca straszne samochody- udowodniła, że nie mając doświadczenie w produkcji super samochodów, można zrobić takowy i w dodatku nadepnąć nim na odcisk najlepszym (Ferrari, Porsche). Miażdżąca przewaga nad jego podstawowym konkurentem: Porsche 911 GT3 RS i wygrana z Ferrari 458 Italia, a nawet z limitowanym Lexusem LF-A. 
P.S.
I kolejny sukces: chłopiec do bicia (jak można by po parametrach wnioskować) w tym teście, czyli BMW 1M, nie dało redaktorom satysfakcji, a to kolejny z moich ulubionych samochodów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz