niedziela, 6 maja 2012

Czy następuje śmierć motoryzacji?

Dziś znalazłem to intro, do gry Forza Motorsport 4 i skłoniło mnie ono, do pewnych przemyśleń, równocześnie wzbudzając nostalgię i melancholię. A co wy sądzicie na ten temat?

2 komentarze:

  1. Hmm... Obejrzałam i zastanawiam się na kogo to działa? Doskonałe wyczucie targetu - chłopców marzących o dobrej i szybkiej zabawie większymi i znacznie droższymi zabawkami. Trafi do bardziej wysublimowanej części 30-latków z PS3 w salonie przez początek z Astonem, trafi do entuzjastów Clarksona i do młodych gamerów. Wszędzie trafi! Niech to szlag!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej pyskująca Dziewucho! Dla tego tworzy się takie gry, dla pryszczatych nastolatków, którzy nie mają prawka a się jarają ,,wypasionymi" brykami i dla panów z brzuszkami, którzy mają dość swoich nudnych sedanów z dnia powszechnego, ale nie o to w tym chodzi. Zauważ jak istotna treść zawarta jest w intro, nie masz wrażenia, ze chcą nas wypędzić, wygnać? Wmawiają nam, że szkodzimy środowisku, bo emitujemy gazy cieplarniana (samochody prod. 10-15% gazów cieplarnianych, 40% bydło), wmawiają nam że musimy rezygnować z przyjemności dostarczania sobie adrenaliny, przez benzynę? Że idziemy nie w tym kierunku bo następca Enzo ma być hybrydą? Bo Rolls Royce musi, chcąc chronić środowisko pracować nad elektrycznym wozem, zamiast jak kiedyś odpowiadać na pytania: Ile to ma koni?-Wystarczająco, A jaką to ma pojemność?-Wystarczającą, A ile to pali?- Jak Pana stać na niego, stać Pana, zęby do niego nalać, prawda? Że tworzyć samochody bezkompromisowe jest obecnie niewygodne i niemodne? Bo wmawiają nam że prędkość zabija, a Hammond jest najlepszym przykładem, że przeciwnie.

      Usuń